Pewnego dnia, gdy słońce zalewało balkon swoim ciepłym blaskiem, Małgosia postanowiła otworzyć drzwi, aby jej ukochany kot, Mruczek, mógł poczuć powiew wiatru i obserwować przelatujące ptaki. Mruczek, jak to kot, od razu wskoczył na parapet, wyciągnął łapkę w stronę balkonowej barierki i… Małgosia zamarła. Nagle uświadomiła sobie, że jej mieszkanie jest na piątym piętrze, a jedno nieostrożne ruchnięcie może skończyć się tragedią. Wtedy właśnie znalazła Kocieogrody.
Jak to się zaczęło? Kocieogrody powstały z miłości do kotów i troski o ich bezpieczeństwo. Założyciele firmy, sami będący właścicielami kilku mruczków, doskonale wiedzieli, jak ważne jest stworzenie przestrzeni, w której koty mogą cieszyć się wolnością bez ryzyka. Zaczęli od zabezpieczenia własnych balkonów, a gdy zobaczyli, jak dobrze to działa, postanowili pomóc innym kociarzom.
Mruczek i jego nowy świat Małgosia skontaktowała się z nami, a my od razu zaproponowaliśmy jej indywidualne rozwiązanie. Przyjechaliśmy, zmierzyliśmy balkon i pokazaliśmy różne opcje siatek. Wybraliśmy tę, która była nie tylko wytrzymała, ale również estetyczna – w kolorze dopasowanym do elewacji. Montaż trwał zaledwie kilka godzin, a efekt? Mruczek mógł swobodnie wylegiwać się na słońcu, obserwować ptaki i nawet próbować łapać muchy, a Małgosia przestała się martwić.
Dlaczego warto nam zaufać? W Kocieogrody wierzymy, że każdy kot zasługuje na bezpieczną przestrzeń do zabawy i odpoczynku. Nasze siatki to nie tylko zwykłe zabezpieczenia – to gwarancja spokoju dla właścicieli i wolności dla kotów. Wykonujemy je z najwyższej jakości materiałów, które są odporne na warunki atmosferyczne, a także na kocie pazurki i zęby. Każdy montaż poprzedzamy dokładną analizą przestrzeni, aby siatka była idealnie dopasowana i stabilna.